Zakończył się ważny etap budowy Świętokrzyskiego Kampusu Głównego Urzędu Miar.
Piotr Ziółkowski, dyrektor generalny GUM mówi, że firma Anna Bud, mimo wielu zewnętrznych trudności wywiązuje się z zakładanych terminów.
– Otrzymaliśmy oficjalne zgłoszenie od generalnego wykonawcy, że wszystkie budynki są już w stanie surowym zamkniętym, są zadaszone, mają wstawione okna. To kamień milowy budowy, który był wyznaczony na koniec marca i tego terminu udało się dotrzymać – mówi Piotr Ziółkowski.
Dyrektor generalny GUM mówi, że prace utrudniała pandemia COVID-19, część pracowników chorowała. Kłopoty, między innymi z dostawami sprawiła też wojna na Ukrainie.
Piotr Ziółkowski informuje, że Świętokrzyski Kampus Głównego Urzędu Miar będzie tworzyło w sumie osiem budynków, z czego sześć to laboratoria. To właśnie one stanowiły największe wyzwanie dla wykonawcy.
– To nie była prosta budowa, ze względu na to, że budynki laboratoryjne wymagały zachowania dużej stabilności, niezbędnej do wykonywania pomiarów metrologicznych. Z tego powodu wykopy pod fundamenty sięgały nawet 15 m – mówi Piotr Ziółkowski.
Budynki administracyjne oraz laboratoria czekają teraz na prace wykończeniowe. GUM będzie również kupował sprzęt. Postępowania przetargowe na część urządzeń już się toczą. W planach jest też rekrutacja wykwalifikowanej kadry metrologicznej.
Koszt budowy Świętokrzyskiego Kampusu Laboratoryjnego Głównego Urzędu Miar w Kielcach wyniesie około 220 mln zł. Na Telegrafie będą pracowały między innymi laboratoria masy, długości oraz czasu i częstotliwości.