W pogodzie dominują niże sprowadzające deszcz i deszcz ze śniegiem. Dodatkowo zachmurzenie sprawi, że prawdopodobnie nie zaobserwujemy zorzy polarnej, ale całkiem możliwe jest, że dotrze do nas saharyjski piasek.
Czwartek będzie chłodny w całym kraju. Na południu możliwe są opady deszczu dochodzące do 20 litrów wody na metr kwadratowy – powiedział PAP Grzegorz Walijewski, rzecznik IMGW-PIB.
– W ciągu dnia na północy kraju możliwe są przejaśnienia i nie spodziewamy się tam żadnych opadów. W centralnej części kraju zachmurzenie będzie większe z możliwymi słabymi opadami deszczu. Najwięcej deszczu spadnie na południu Polski, gdzie suma opadów może dojść nawet do 20 litrów wody na metr kwadratowy. W Sudetach może spaść lokalnie od 10 do 15 cm śniegu – powiedział Walijewski.
Na południu kraju na samochodach po dzisiejszej nocy może na czekać niespodzianka. Możemy zaobserwować wyraźnie żółty nalot. To piasek znad Sahary, który został przyniesiony przez silne wiatry.
Noc z czwartku na piątek także z opadami deszczu, które mogą przechodzić stopniowo w deszcz ze śniegiem i sam śnieg.
Zgodnie z informacją podawaną już przez Radio Kielce przy odpowiednich warunkach będzie można zaobserwować w naszym kraju zorze polarną. Nie mamy jednak dobrych informacji dla mieszkańców naszego regionu. Zorza powinna być widoczna w piątek około 5 nad ranem, ale …
„Niestety, warunki do obserwacji zorzy nie będą ze względu na zachmurzenie sprzyjające. Zorza może być widoczna raczej tylko na północy kraju” – informuje biuro prasowe IMGW.