Około 200 elektrycznych hulajnóg w ciągu kilku tygodni pojawi się na ulicach Ostrowca Świętokrzyskiego. Estońska firma Bolt uzgadnia z magistratem organizacyjne szczegóły funkcjonowania nowego środka lokomocji w mieście.
Wiceprezydent Ostrowca Piotr Dasios mówi, że usługa będzie działać niezależnie od miasta i na swoje konto, tak jak w innych większych polskich miastach. W jego ocenie, firma zdecydowała się na rozpoczęcie działalności w Ostrowcu ze względu na kompaktowość miasta, a także długość ścieżek rowerowych.
Obecnie trwa wyznaczanie miejsc z punktami przystankowymi dla hulajnóg. Będzie ich od 30 do 40. Mają być skupione głównie wokół centrum, ale także na osiedlach. Określana jest też granica, w której pojazdy będą mogły się poruszać. Współdecyduje o tym miasto.
Piotr Dasios przyznaje, że są obawy co do bałaganu, jaki może tworzyć się na ulicach z powodu poprzewracanych sprzętów, zostawionych w przypadkowych miejscach. Firma zapewnia jednak, że i pod tym względem usługi są udoskonalane i dodaje, że porzucone hulajnogi to marginalna sprawa, wynikająca ze złośliwości niektórych użytkowników. Aby dopilnować porządku, na miejscu zatrudniona będzie firma do zwożenia hulajnóg, ich ładowania i ustawiania w przeznaczonych do tego miejscach.
Hulajnoga elektryczna wykonana jest z aluminium, waży 16 kilogramów, ma zasięg do 40 kilometrów. Pojazdy posiadają także systemy, które informują o tym gdzie sprzęt stoi, w jakim stopniu jest naładowany i czy jest przewrócony.
Wiceprezydent przypomina, że dwa lata temu już były pierwsze próby wprowadzenia hulajnóg przez inne mniejsze firmy. Ostatecznie pomysły nie zostały zrealizowane.