Piłkarki ręczne Suzuki Korony Handball nie rozpieszczają swoich kibiców w tym sezonie. Od początku rozgrywek PGNIG Superligi wygrały tylko jedno spotkanie: 16 stycznia w hali przy ul. Krakowskiej kielczanki pokonały EKS Start Elbląg 26:24.
Mimo to zawodniczki wierzą, że nie będzie to jedyna wygrana. Tak jak jedna z najbardziej doświadczonych, skrzydłowa Katarzyna Grabarczyk.
– Ja cały czas wierzę i czekam na te zwycięstwa. Wiem, że nie jest łatwo za każdym razem wychodzić na parkiet i przegrywać. Mam nadzieję, że w którymś meczu staniemy na wysokości zadania, dla nas, dla kibiców, dla wszystkich po prostu – powiedziała w rozmowie z Radiem Kielce Katarzyna Grabarczyk.
Słowa koleżanki potwierdza bramkarka kieleckiej drużyny Małgorzata Hibner.
– Na pewno wygramy. Który mecz? Nie wiem. Mam nadzieję, że wszystkie, który nam pozostały. Wygramy i musimy w to uwierzyć, bo może właśnie trochę tej wiary brakuje – dodała Małgorzata Hibner.
Najbliższa okazja do zwycięstwa już w najbliższą środę. Wówczas piłkarki ręczne Suzuki Korony Handball rozegrają na wyjeździe zaległy mecz z Eurobudem JKS Jarosław. Do zakończenia sezonu pozostało kielczankom jeszcze dziewięć spotkań.