Zabezpieczenie miejsc dla kolejnych uchodźców z Ukrainy było głównym tematem dzisiejszych obrad Konwentu Powiatów Województwa Świętokrzyskiego. W spotkaniu, w muzeum w Maleńcu brali udział starostowie z całego województwa. Dyskutowali o wyzwaniach związanych z koordynacją i lokalizowaniem uchodźców.
Starostowie zgodnie przyznali, że podczas pierwszej fali migracji, bez problemu udało się dla każdego znaleźć dach nad głową i godziwe warunki. To co wzbudziło szczególne emocje podczas spotkania, to przygotowanie w każdym z powiatów kolejnych 300 miejsc dla uciekających przed wojną.
Jak zauważa starosta konecki Grzegorz Piec, może to wpłynąć na normalne funkcjonowanie placówek oświatowych.
– Mógłbym zaproponować bursę, ale tam są uczniowie. Wynajęcie sal gimnastycznych sprawi, że będziemy musieli zorganizować znowu nauczanie zdalne, a nie o to chodzi. Pomagajmy, ale tak żeby to nie zakłócało naszego normalnego funkcjonowania – mówi.
W powiecie koneckim obecnie przebywa 1000 osób, w Sielpi, Modliszewicach i Stąporkowie. Jan Nowak, starosta kazimierski zwraca uwagę, że wiele problemów organizacyjnych przysparza brak jednoznacznej deklaracji, czy wyposażać już zgłoszone wojewodzie miejsca.
– Mam przygotowane 250 miejsc, pytanie czy pozostałe 50 miejsc wyposażyć w łóżka, materace, czy czekać na polecenie. Trzeba to uściślić – mówi. W powiecie kazimierskim przebywa obecnie 350 uchodźców.
Z kolei Paweł Faryna, starosta jędrzejowski informuje, że w jego powiecie obecnie przebywa ponad tysiąc uchodźców i największym wyzwaniem jest koordynacja działań ze służbami podczas dojazdów obywateli Ukrainy do Sędziszowa.
Podczas spotkania podnoszone były też kwestie wynagrodzeń dla właścicieli hoteli, którzy goszczą Ukraińców i rozliczeń z urzędem wojewódzkim.