Budynek byłej Szkoły Podstawowej nr 8 w pobliży skrzyżowania ul. Wrzosowej oraz ul. Karskiego, na os. Pod Telegrafem, w Kielcach zostanie przystosowany do przyjęcia ukraińskich uchodźców.
Pomieszczenia obiektu mają przejść kompleksową modernizację. Docelowo w byłej szkole ma powstać około 100 miejsc. Prezydent miasta wydał w tej sprawie zarządzenie.
Zastępca prezydenta Kielc, Marcin Chłodnicki, wyjaśnia, że budynek ma być dodatkowym, alternatywnym miejscem przygotowanym do zamieszkania przez uchodźców wojennych.
– Na razie nie mamy kłopotu z brakiem miejsc, w których uchodźcy mogliby znaleźć bezpieczne schronienie. Jednak musimy mieć na uwadze, że sytuacja w każdej chwili może ulec zmianie. I kolejni obywatele Ukrainy mogą uciekać przed wojną.
– Szkoła dwa lata temu przeniosła się do nowej siedziby. Stary budynek od dwóch lat jest opuszczony. Dlatego wnętrza będą wymagały drobnych prace remontowo-modernizacyjnych, tak by mogli tam zamieszkać uchodźcy. Sam budynek został tak zaprojektowany, że układ pomieszczeń pozwala na łatwe rozmieszczenie kilkunastu osób w każdej sali, na polowych łóżkach. Miasto zapewni budynek zdatny do zamieszkania. Z kolei służby wojewody świętokrzyskiego zabezpieczą wyposażenie. Czas pokaże czy punkt zostanie wykorzystany.
Zastępca prezydenta Kielc zaznacza, że przygotowanie budynku może zająć kilka miesięcy.
– Przede wszystkim trzeba sprawdzić instalacje sanitarne oraz elektryczne, tak by cały obiekt nadawał się do zamieszkania. Wcześniej musimy przeanalizować zakres wymaganych prac, później ogłosić przetarg, a następnie wybrać wykonawcę robót – stwierdza.
Do tej pory, na mocy decyzji wojewody świętokrzyskiego Kielce przygotowały 150 miejsc w hali sportowej Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ul. Warszawskiej w Kielcach.
Decyzję o uruchomieniu dodatkowego miejsca pomocy uchodźcom pozytywnie ocenie radny Marcin Stępniewski, z klubu Prawa i Sprawiedliwości. Ma jednak pewne zastrzeżenia co do tempa realizacji przedsięwzięcia.
– Dodatkowe, awaryjne miejsca dla uchodźców wojennych są jak najbardziej potrzebne w każdym samorządzie, nie tylko w Kielcach. Jednak działania w tym zakresie powinny być znacznie szybsze. Mija już miesiąc od rozpoczęcia się wojny. Poza tym wiedzieliśmy o tym, że może dojść do takiej sytuacji jeszcze przed rozpoczęciem inwazji Rosji na Ukrainę. Dlatego te działania powinny być bardziej prężne. Mam nadzieję, że pomimo zapowiedzi władze Kielc uporają się z tym zadaniem znacznie szybciej. Gwarantuję też swoje wsparcie w tym zakresie – podkreślił radny.