Nieuchronnie zbliża się kres dominacji wyżów, które zostaną wyparte przez niże. Dotychczasowy układ baryczny utrzyma się do czwartku dając nam słoneczną i bezwietrzną pogodę. Od piątku coraz mocniej odczujemy zmianę.
Pierwszy z niżów utworzy się już w środę na wschód od Islandii. Powoli pogłębiając się, będzie prześlizgiwał się nad wyżem dominującym nad Europą Środkową. Jego wpływ odczujemy w sobotę. Po południu strefa ta przemieści się przez centralną i wschodnią Polskę. W porywach maksymalnych wiatr osiągnie wtedy prędkość do 80 km/h. W związku z przechodzeniem niżu pojawią się w sobotę nad Polską opady deszczu. Niestety nie będą one znaczące.
W niedzielę, 27 marca, przez Litwę, Łotwę i Białoruś w kierunku Rosji przemieszczał się będzie drugi ośrodek niżowy. Z racji tego, że będzie bliżej Polskich granic, a prędkość jego przemieszczania będzie większa to i wiatr będzie silniejszy.
Opisane wydarzenia wystąpią w odległym terminie więc z biegiem czasu prognoza może ulec korekcie. Niewątpliwie jednak temperatury w dzień spadną do poziomu 2-5 stopni Celsjusza co w porównaniu z temperatura ciepłej środy będzie znaczącą różnicą.