Od trzech miesięcy na ożarowskim osiedlu Wzgórze porządku wokół podziemnych pojemników na śmieci pilnuje 12 kamer monitoringu. Pojawiły się tam, ponieważ część mieszkańców nie stosowała się do ogólnie przyjętych reguł dotyczących wyrzucania odpadów.
Burmistrz Ożarowa Marcin Majcher uważa, że Ożarowianie z lenistwa robią bałagan wokół podziemnych pojemników na śmieci. Zdarza się, że odpady zamiast do śmietnika, trafiają obok niego. Jako przykład podaje większe tekturowe pudełka, które należy wcześniej podrzeć, ale dla niektórych łatwiej jest zostawić je w całości obok pojemnika. Jak dodaje burmistrz, po zamoknięciu taka makulatura nie nadaje się już do ponownego przetworzenia.
Henryk Wzorek, komendant straży miejskiej w Ożarowie mówi, że pilnowanie porządku wokół pojemników na śmieci to priorytet. Straż prowadzi akcję ulotkową, informacje trafiają do bloków i prywatnych skrzynek pocztowych. W skrajnych przypadkach strażnicy wystawiają mandaty. Jeden z mieszkańców musiał zapłacić 500 zł.
Komendant zauważa, że od momentu monitorowania pojemników wiele się zmieniło. Jest porządek, choć zdarzają się jeszcze osoby, które w okolicy śmietnika zostawiają np. telewizory lub inne wielkogabarytowe sprzęty.
Nie wszyscy mieszkańcy wiedzieli o monitoringu, ale uważają, że to dobre rozwiązanie. W rozmowie z Radiem Kielce podkreślali, że po to segregują i płacą, aby na osiedlu było czysto. Uważają, że to dobry sposób zachęty do prawidłowej segregacji.
Problem zaśmiecania dotyczy także domów jednorodzinnych. Niektórzy nadal nie wyzbyli się dawnych przyzwyczajeń i wywożą śmieci na łono natury. W takich przypadkach strażnicy także poszukują sprawców.