Morsowanie, pokaz zabytkowych samochodów i animacje – w taki sposób przy muzeum w Maleńcu tłumy witały wiosnę.
Spotkanie rozpoczął barwny wiosenny korowód, którego elementem było palenie Marzanny, symbolizującej zimę. Z kolei miłośnicy zimnych kąpieli mieli szansę zakończyć sezon morsowania przy największym kole wodnym w Europie. Choć morsy uważają, że powietrze jest już trochę za ciepłe na lubiane przez nich zimowe kąpiele, to jednak woda nadal utrzymuje lodowatą temperaturę.
Do Maleńca przybyli nie tylko mieszkańcy świętokrzyskiego, ale również sąsiednich regionów: mazowieckiego i łódzkiego. Ci, którzy przyjechali po raz pierwszy, przede wszystkim podziwiali fabrykę i jej okolice, ale też liczne atrakcje, z których mogą korzystać całą rodziną.
– Przyjechałam z koleżanką i kolegą. Chcieliśmy dzieciom pokazać jak pali się Marzannę – mówiła pani Anna.
– Bardzo podoba mi się miejsce, jestem tu po raz pierwszy i jestem zaskoczony tym, jak tu ładnie – dodał pan Łukasz z Tomaszowa Mazowieckiego.
Elementem festynu jest kiermasz charytatywny dla podopiecznych stowarzyszenia Spinacz. Jak mówi prezes Beata Nowak, celem zbiórki jest remont sali, w której odbywać się będą zajęcia dla podopiecznych.
– Prowadzimy rehabilitację niepełnosprawnych dzieci. Obecnie mamy pod opieką 25 rodzin. Prowadzimy też świetlicę, gdzie popołudniami dzieci mogą się spotkać i brać udział w różnych terapiach – wyjaśnia.
Sala mieści się w koneckim hufcu, jednak wymaga gruntownego remontu. Wcześniej stowarzyszenie spotykało się w Szkole Podstawowej nr 1 w Końskich.