Specjalny pociąg sanitarny z ukraińskimi dziećmi chorymi onkologicznie o północy przyjechał do Kielc. Podróżowało nim 58 małych pacjentów wraz z opiekunami. Większość z nich po wyjściu z pociągu udała się autokarami do ośrodka w Bocheńcu. Dwoje, w stanie ciężkim, od razu trafiło do szpitali w Kielcach i Jędrzejowie.
Mali pacjenci pokonali długą i trudną drogę. Najpierw ze szpitala we Lwowie jechali autobusem do granicy w Medyce. Tam przesiedli się do specjalistycznego pociągu. Jest on nazywany szpitalem na torach, ponieważ jest wyposażony w salę operacyjną. Nad chorymi czuwało także pięciu lekarzy różnych specjalizacji oraz ratownicy medyczni.
Robert Sabat, dyrektor do spraw bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego w Świętokrzyskim Urzędzie Wojewódzkim wyjaśnił, że dzieci trafią do ośrodka w Bocheńcu, gdzie mogą liczyć na pełną opiekę. Stamtąd pojadą dalej.
– Mówimy tu nie tylko o zakwaterowaniu i bardzo godziwych warunkach, ale również o pełnej, profesjonalnej opiece medycznej. Być może część tych dzieci trafi do Wrocławia, ale również jest możliwość, że zostaną przewiezione poza teren kraju – dodał.
Nad sprawnym przetransportowaniem pacjentów i ich opiekunów na dworcu w Kielcach czuwał zespół liczący około 100 pracowników różnych służb. Obecni byli mi.in. harcerze ze Związku Harcerstwa Polskiego Chorągiew Kielecka, Grupa Ratownictwa Polskiego Czerwonego Krzyża, ratownicy ze Świętokrzyskiego Centrum Ratownictwa Medycznego i Transportu Sanitarnego oraz strażacy z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej. Teren zabezpieczali policjanci.
Był to już drugi transport małych pacjentów chorych onkologicznie do kliniki w Bocheńcu, którą zorganizowała Fundacja Herosi, we współpracy z amerykańską organizacją St. Jude Global. Przejazd zapewnił wojewoda świętokrzyski.
Jak dodał dyrektor Robert Sabat, to kolejny transport z uchodźcami, który dotarł do województwa świętokrzyskiego.
– Uchodźcy z Ukrainy przewożeni są także pociągiem po szerokim torze do Sędziszowa i stamtąd relokowani są do ośrodków wyznaczonych przez wojewodę świętokrzyskiego. Liczba osób z Ukrainy, które zostały zakwaterowane w takich obiektach na chwilę obecną to 3600 – powiedział.
Zaznaczył, że 1/3 z nich zamierza zostać w naszym regionie, pozostali mają różne plany, część z nich wyjechała w inne rejony Polski, a część za granicę.