Nowy samochód ratowniczo-gaśniczy, termomodernizacja remizy czy remont garażu – w ciągu ostatnich dwóch lat w niewielkiej jednostce OSP Miłoszowice w gminie Bogoria wiele się dzieje. W sobotę strażacy podsumowali miniony rok.
W ubiegłym roku zamontowano system powiadamiania, który doskonale się sprawdza. Przyspiesza reakcję o ok. 5 minut – mówi Mieczysław Błąd, prezes OSP Miłoszowice.
– Z komendy powiatowej włączają powiadomienie, które trafia do nas na komórkę i od razu syrena daje sygnał. W tamtym roku wyremontowaliśmy także garaż, zrobiliśmy wylewkę, kupiliśmy też ubrania, trochę sprzętu do samochodu – wylicza prezes OSP.
Wiceminister Anna Krupka mówi, że OSP w Miłoszowicach to porządna firma, która bardzo dobrze działa. Dwa lata temu udało się im uzyskać dofinansowanie m.in. z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, co pomogło unowocześnić tabor. Jak dodaje parlamentarzystka, możliwości wsparcia ze strony państwa jest wiele, aby jednostki mogły zdobyć jak najwięcej wsparcia.
– Aby takie nowe samochody, jak ten w Miłoszowicach, wspierały druhny i druhów w ich ofiarnej służbie – mówi Anna Krupka.
W jednostce działa 31 strażaków, w tym pięć druhen.