– Tak dużych pieniędzy dla świętokrzyskich samorządów od dawna nie było – powiedział wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz komentując drugie rozdanie funduszy z Polskiego Ładu.
Tym razem do naszego regionu trafiło 1,3 mld zło. To pokazuje, że gminy i powiaty cały czas się rozwijają, realizując najważniejsze inwestycje dla mieszkańców. Dotyczą one budowy dróg, infrastruktury wodno-kanalizacyjnej, ale także świetlic czy obiektów sportowych.
Można z całą pewnością powiedzieć, że to boom gospodarczy. Jak zauważył gość Radia Kielce, nasz region i cała Polska nadrabia zaległości historyczne. Nie ma już Polski A, B czy C, ale wszędzie widać równomierny rozwój, a samorządy mogą realizować ważne dla siebie zadania z minimalnym wkładem własnym. Wojewoda nie obawia się, że inflacja i wzrost cen mogą przeszkodzić w realizacji zadań.
– Mam nadzieję, że rynek osiągnął już maksymalny poziom i w kolejnych miesiącach ceny będą spadać.
Zbigniew Koniusz pytany o sytuację obywateli Ukrainy, którzy szukali schronienia przed wojną powiedział, że trudno oszacować ilu uchodźców u nas teraz przebywa.
– Na początku marca było to około 30 tys., ale wiele osób wróciło na Ukrainę, część wyjechała dalej, a inni znaleźli już pracę i nie figurują w rejestrach placówek pomocy.
Z oficjalnych danych wynika, że numer PESEL otrzymało w naszym regionie około 20 tys. osób, a z opieki korzysta około 12 tys. uchodźców. Zdecydowana większość z nich mieszka u osób prywatnych. W ośrodkach wypoczynkowych czy świetlicach OSP przebywa 2,9 tys. i ta liczba cały czas spada. Jak powiedział wojewoda, wiele osób stara się usamodzielnić i znaleźć pracę, ale jest to proces powolny.
– Osoby, które przyjechały to głównie matki z dziećmi i zanim podejmą zatrudnienie muszą znaleźć dla dzieci np. żłobki czy przedszkole. Jeżeli weźmiemy pod uwagę szybkę asymilację ukraińskich uczniów w szkołach to myślę, że i tu nie będzie problemu.