IV Piknik Rodzinny z okazji Dnia Mamy, Taty i Dnia Dziecka odbył się w Mąchociciach Scholasterii. Festyn pierwotnie miał być zorganizowany przed budynkiem szkoły, ale z powodu ulewy został przeniesiony do hali sportowej.
Joanna Broniek, dyrektor Szkoły Podstawowej w Mąchociach Scholasterii, zaznaczyła, że wszystkie wydarzenia odbyły się zgodnie z planem.
– Przyszło dziś do nas wiele osób, są rodziny z dziećmi. Były przeprowadzane różne konkursy dla dzieci przez funkcjonariuszy ze świętokrzyskiej policji, czy strażaków-ochotników z Ciekot. Można było wziąć udział w kursie pierwszej pomocy, a dla najmłodszych dostępna była zjeżdżalnia, kalambury i gry stolikowe – wymieniała.
Mirosława Perlak uczestniczyła w pikniku wraz z mężem Mirosławem i dziećmi Michaliną i Miłoszem. Jak mówiła, każdy znalazł coś dla siebie.
– Cieszymy się, że festyn, mimo niekorzystnej aury, doszedł do skutku. Przyszło dużo ludzi, każdy mógł wziąć udział w tym spotkaniu, tak oczekiwanym po pandemii. Każde dziecko znalazło tu coś dla siebie, w zależności co lubi. Były dmuchańce, gry w szachy i różne konkursy – dodała.
W festynie wzięła również udział grupa Ukraińców, którzy przebywają w Powiatowym Schronisku Młodzieżowym w Mąchocicach Scholasterii.