Siedziała na przystanku Trybunalska- Kosynierów Gdyńskich, przywiązano ją do słupka. Ma 15 lat, nie widzi, nie słyszy. Została porzucona przez właściciela, bo najwyraźniej znudziła mu się opieka nad starym psem. Teraz jednak poszukuje go schronisko i Animal Patrol.
Porzucona na przystanku autobusowym
Strażnicy z Animal Patrolu dostali dzisiaj wezwanie na Chojny, a dokładnie na przystanek autobusowy Trybunalska- Kosynierów Gdyńskich. Została tam porzucona suczka, która może mieć około 15 lat. Pies nie widzi, nie słyszy i ma sporo guzów na ciele. Suczka miała na sobie obrożę i przywiązano ją do słupka przystankowego automatyczną obrożą.
– Nie wygląda na bezpańskiego psa, więc na pewno została porzucona. Poszukujemy osób, które poznają psią seniorkę i wiedzą, kim jest jej właściciel. Nawet po sierści widać, że nie była psem mieszkającym w budzie, ktoś musiał ją wyprowadzać na spacery. Być może któryś z pasażerów MPK-Łódź (linia 75) widział, jak właściciel przywiązywał ją do przystanku. Czekamy na informacje – apeluje Marta Olesińska, dyrektor Schroniska dla Zwierząt w Łodzi przy ul. Marmurowej.
Animal Patrol i schronisko czekają na informacje
Psia staruszka oczywiście nie ma chipa. W schronisku dostała imię Wandzia. Jeśli ktoś ją rozpoznaje lub jej właściciela, proszony jest o kontakt z Animal Patrolem Straży Miejskiej w Łodzi (tel.986) lub ze Schroniskiem dla Zwierząt w łodzi, tel 42/ 656 78 42.
Porzucenie to znęcanie
Wedle przepisów porzucenie zwierzęcia jest formą znęcania się nad nim. Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt jest to czyn karalny. Niestety, w ostatnich dniach porzuconych psiaków przybyło w łódzkim schronisku.
– Jedne były przywiązane do ławki w parku, inne do drzewa, kolejne porzucono w piwnicy – mówi Marta Olesińska.