Mieli najpierw podkładać ogień, a później go gasić. Płonęły trawy, lasy, bele siana, a nawet stodoły. Trzej strażacy ochotnicy z Jasienicy pod Warszawą z zarzutami.
– Łącznie odpowiadać za podpalenia będą odpowiadać jednak cztery osoby w wieku od 17 do 25 lat – informuje rzecznika Prokuratury Okręgowej Warszawa Praga Katarzyna Skrzeczkowska. – Sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa pożaru zagrażającego życiu wielu osób lub mieniu w wielkich rozmiarach. Sąd przychylił się do wniosku co do jednego z nich i zastosował areszt wobec jednego z podejrzanych, a wobec trzech zastosował dozór policji. Postępowanie jest rozwojowe, oni mają po kilka zarzutów, ale nie jest wykluczone, że te zarzuty zostaną uzupełnione o kolejne zdarzenia – mówi.
Grozi im do 8 lat więzienia.
Informację o zatrzymaniu strażaków potwierdziła w swoich mediach społecznościowych OSP Jasienica. O ten proceder ma być podejrzanych trzech druhów. Zarząd OSP w trybie natychmiastowym usunął te osoby ze struktur i czeka na wyjaśnienie sytuacji przez organy ścigania.