Na targowisku miejskim w Pińczowie, możemy się zaopatrzyć w prawie wszystkie warzywa, jakie tylko dusza i żołądek zapragnie. Są gruntowe i szklarniowe, a także owoce pochodzące z upraw wprost z Ponidzia, w większości spod folii lub włókniny. Do wyboru do koloru.
Przykładowo, ziemniaki młode polskie spod włókniny kosztują 4,50 za kg. Za kilogram pomidorów malinowych zapłacimy 12 zł, ananasowych – 15 zł, a odmiany Batianya – 9,50 zł.
Cena za główkę krajowego kalafiora wynosi 4,50 zł, a młoda kapusta zdrożała i kosztuje 5 zł za sztukę.
– Przetwórnie i skupy zaczęły więcej płacić, ponieważ obecnie na rynku są niedobory kapusty. Tunelowa się skończyła, a z włókniny jeszcze nie podrosła na tyle, żeby można była ją ścinać – tłumaczy Grzegorz Dybała, rolnik z gminy Opatowiec.
Ogórki gruntowe kosztują 7,50 zł za kg, a szklarniowe są w cenie 4,50 zł za kg. Na targowisku można znaleźć także cebulę za którą zapłacimy 2,50 zł za kg. Z kolei młody koperek i czosnek kupimy po 2 zł.
– To ceny adekwatne do kosztów produkcji, na które składa się m.in. cena paliw, nawozów, środków ochrony roślin itp. Niestety w porównaniu do ubiegłego roku jest drożej. Wzrost cen warzyw wyniósł około 50 proc. – dodaje rolnik.