Świętokrzyska Kolejka Wąskotorowa Ciuchcia Ponidzie rozpoczęła tegoroczny sezon turystyczny. Na początek lokomotywa pojechała krótszą ok. 9 km trasą na odcinku z Jędrzejowa do miejscowości Jasionna.
Na pierwszy po trzech latach przerwy przejazd, zostali zaproszeni przedstawiciele samorządów wspierających ciuchcię m.in. Marek Jońca, członek zarządu województwa świętokrzyskiego, urzędu który w 60 proc. finansuje działalność kolejki.
Jak mówił jest szczęśliwy, że udało się naprawić, odrestaurować i ponownie uruchomić lokomotywę. Dodał, że nie udało by się to wszystko, gdyby nie pomoc samorządów oraz determinacja Zespołu Świętokrzyskich i Nadnidziańskich Parków Krajobrazowych, zarządcy kolejki – mówił.
– Cieszę się ogromnie, ale wyzwań jest więcej. Musimy usprawnić jeszcze 20 km torów na odcinku z Pińczowa do Umianowic. Staramy się o pieniądze w kwocie 22 mln zł. Aktualnie złożony jest wniosek do Polskiego Ładu, być może otrzymamy pieniądze. Niedługi nastąpi ogłoszenie wyników naboru.
Zarząd województwa zamierza również wystąpić o środki z RPO w obecnej perspektywie na dopuszczenie do eksploatacji najtrudniejszego odcinka od Motkowic do Umianowic przez Nidę, gdzie są mosty i estakady. Liczy, że w ciągu 2 lat uda się przejechać kolejką już całą trasę z Jędrzejowa przez Umianowice do powstającego Ośrodka Edukacji Przyrodniczej i aż do Pińczowa – dodał Marek Jońca.
To, że lokomotywa wróciła na tory to efekt pracy kilkunastu osób m.in. inżynierów, kolejarzy, mechaników – podkreślił z kolei Tomasz Hałatkiewicz, dyrektor Zespołu Świętokrzyskich i Nadnidziańskich Parków Krajobrazowych, które stały się zarówno przewoźnikiem jak i zarządcą infrastruktury kolejowej. Wyrównano torowisko, lokomotywa, jak i dwa wagony, przeszły generalny remont.
– Naszym marzeniem jest, aby po rewitalizacji całego, ponad 30 km szlaku, mieć 100 tys. turystów rocznie, którzy będą korzystać z atrakcji Ponidzia m.in. kolejki, muzeów, Ośrodka Edukacji Przyrodniczej, pięknych nadnidziańskich terenów i takiego bliskiego kontaktu z naturą i przyrodą – dodał.
Na razie kolejka składa się tylko z dwóch wagonów. Jednorazowo zabierze 90 osób. W lipcu dołączony zostanie letni, bez zadaszenia, który aktualnie jest w remoncie. Teraz będzie jeździła na zamówienie firm, szkół, przedszkoli, klubów seniora i innych zorganizowanych grup. W wakacje zostanie wprowadzony rozkład jazdy.
W podróż ciuchcią po raz pierwszy w życiu wybrał się Jan Przypkowski, dyrektor jędrzejowskiego muzeum. Podkreślił, że przejażdżka sprawiła mu wiele radości.
– Znam te tereny, chociażby z wypraw rowerowych. Bardzo chciałem przejechać się również kolejką. Cieszę się, że w końcu mogłem to zrobić, w dodatku w tak ładnie odrestaurowanych wagonach. Mam tylko nadzieję, że ta działalność będzie się dalej rozwijać – mówił.
Tomasz Socha, wójt gminy Kije, który także usiadł w pociągu, podkreślił, że reaktywacja kolejki wąskotorowej to historyczny moment, nie mniej jednak liczy, że dalsza rewitalizacja przebiegnie równie sprawnie.
– Po drodze czeka nas wielka atrakcja. To ośrodek edukacyjny w Umianowicach. Liczymy, że to wszystko pobudzi mieszkańców gminy Kije do rozwoju przedsiębiorczości, powstaną kolejne ośrodki agroturystyczne i otworzymy się na rozwój turystyki w regionie – dodał.
Na 9-kilometrowym szlaku możemy podziwiać przepiękne krajobrazy. Na końcu trasy, na stacyjce w miejscowości Jasionna można zorganizować ognisko z pieczeniem kiełbasek.
Cennik biletów ukaże się na stronie internetowej Świętokrzyskiej Kolejki Wąskotorowej Ciuchci Ponidzie na początku przyszłego tygodnia. Więcej informacji pod nr tel. 695 592 836.
Przypomnijmy, w 2019 roku kolejka zawiesiła kursy, bo stan torowiska nie pozwalał na bezpieczną jazdę. Poprzedni zarządca – Ciuchcia Express Ponidzie – spółka, która zarządzała kolejką przez 18 lat nie uzyskała wówczas tzw. świadectwa bezpieczeństwa wydawanego przez Urząd Transportu Kolejowego.
Pińczowskie Koleje Dojazdowe były w dwudziestoleciu międzywojennym największą inwestycją samorządową w Polsce, finansowaną przez Sejmik Powiatu Pińczowskiego. Cała 340-kilometrowa sieć Jędrzejowskiej Kolei Dojazdowej sięgała po Tarnobrzeg, Szczucin, Miechów i Kocmyrzów.