– Prawie wszyscy zawodnicy są do mojej dyspozycji, więc mam powody do zadowolenia – powiedział trener Korony Kielce Leszek Ojrzyński, na konferencji prasowej przed czwartkowym meczem barażowym z Odrą Opole. Zwycięzca tego spotkania zagra o awans do PKO BP Ekstraklasy z lepszym z pary Arka Gdynia – Chrobry Głogów.
– Ubolewam tylko nad tym, że niektórzy nawet się nie zmieszczą w kadrze meczowej. Na treningach wszyscy pokazują się z jak najlepszej strony – dodał trener „żółto–czerwonych”.
W tym sezonie Fortuna 1 Ligi obydwa zespoły potykały się ze sobą już dwukrotnie. W Kielcach wygrała 2:1 Korona, w Opolu zwyciężyła 3:1 Odra. Kielczanie zajęli ostatecznie czwarte miejsce w tabeli, a opolanie piąte.
Przy wyborze składu na czwartkowe spotkanie, które odbędzie się na „Suzuki Arenie”, trener Leszek Ojrzyński nie może się pomylić.
– Można powiedzieć, że czuję się jak saper, ale takie mecze uwielbiam. Adrenalinę, która uderza z podwójną energią. Przyjeżdża do nas drużyna, która ostatnio nas upokorzyła i teraz czas na rewanż. Przed takim właśnie wyzwaniem stoimy. Mam tylko nadzieję, że sędziowanie będzie dobre, bo w Opolu dopatrzyłem się dwóch rzutów karnych. Niech wygra lepszy, ale musimy zrobić wszystko, żeby to była nasza drużyna – stwierdził niespełna 50–letni szkoleniowiec.
Sędzią głównym spotkania będzie Tomasz Musiał z Krakowa. Na liniach pomagać mu będą Krzysztof Myrmus i Marcin Ciepły. Za obsługę systemu VAR odpowiedzialni będą Tomasz Kwiatkowski oraz Tomasz Listkiewicz.
– Trzeba wyjść na murawę pewnym swego i wiary w zwycięstwo. Walczyć dla siebie, swoich rodzin, kibiców i całych Kielc. Mam nadzieję, że właśnie teraz będziemy mieli szczyt formy i pokażemy jaką drużyną jesteśmy. W tym trudnym momencie, takim „być albo nie być”, pokażemy charakter. Korona Kielce to jest przecież „Waleczne Serce” – zakończył Leszek Ojrzyński.
– Bardzo wierzymy w to, że będą dwa spotkania barażowe. Staram się jednak przekazać chłopakom, żebyśmy całą energię skupili wyłącznie na tym pierwszym meczu – podkreśla kapitan Korony Jacek Kiełb.
Piłkarze kieleckiego zespołu trenowali w środę rzuty karne. Jeśli spotkanie z Odrą nie rozstrzygnie się w podstawowym czasie, to zarządzona zostanie dogrywka, a następnie konkurs jedenastek.
– Zdaję sobie sprawę, że nie raz potrafiliśmy trzymać kibiców w napięciu do ostatniego gwizdka. Nie umiem powiedzieć, jak się to czwartkowe spotkanie zakończy, ale wierzę, że wygramy. Jesteśmy przygotowani na każdy scenariusz – dodał popularny „Ryba”.
– Cieszy forma, jaką drużyna prezentowała w kluczowych meczach końcowej części sezonu. To, że niektórzy widzą Odrę jako nowego uczestnika PKO Ekstraklasy nie jest dla nas, ani mobilizujące, ani demotywujące. Przed nami jednak szansa z jakiej się nie rezygnuje. Nie mamy żadnej presji, ale chcemy spełniać swoje marzenia – powiedział prezes Odry Opole Tomasz Lisiński.
Półfinałowy mecz barażowy o awans do PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona zmierzy się na „Suzuki Arenie” z Odrą Opole, rozpocznie się w czwartek (26.05) o godz. 18.00. Spotkanie będzie w całości transmitowane na antenie Radia Kielce. Jego przebieg będzie można również śledzić na radio.kielce.pl.