– W czwartek zrobimy dobry wynik – uważa Dalibor Takáč, który w ostatnim meczu sezonu w Tychach strzelił swojego premierowego gola w barwach Korony.
Przed kielczanami pierwszy baraż o awans do PKO BP Ekstraklasy, w którym za dwa dni zmierzą się na „Suzuki Arenie” z Odrą Opole.
Dalibor Takáč został sprowadzony do klubu ze Ściegiennego w styczniu tego roku. Transfer odbił się w środowisku piłkarskim szerokim echem, gdyż pomocnik MFK Ruzomberok rozegrał ponad sto meczów w słowackiej ekstraklasie, strzelił dziewięć goli i zaliczył dwadzieścia asyst.
W meczach Fortuna 1 Ligi 24-letni zawodnik jednak nie błyszczał. Wystąpił co prawda w jedenastu z czternastu wiosennych meczów Korony, ale tylko w jednym w pełnym wymierza czasowym. Dopiero w spotkaniu w Tychach pokazał się z lepszej strony.
– Chcę grać lepiej. Patrzę już w przód i zamierzam dawać z siebie sto procent w każdym następnym meczu, jeżeli dostanę taką szansę. Nie tylko mam nadzieję, ale wierzę, że w czwartek zrobimy dobry wynik. W niedzielnym finale również – powiedział wychowanek MFK Košice.
Żeby awansować do PKO BP Ekstraklasy Korona musi wygrać dwa mecze. W czwartek o 18.00 podopiecznie Leszka Ojrzyńskiego zmierzą się przed własną publicznością z Odrą Opole. Jeśli wygrają, to w niedzielę spotkają się ze zwycięzcą drugiego barażowego półfinału, w którym Arka Gdynia o 20.45 podejmować będzie Chrobrego Głogów.