Piłkarze ręczni Łomży Vive Kielce wygrali we własnej hali z Montpellier HB 30:22 (15:8) w rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. We Francji Vive zwyciężyło 31:28. Kielczanie po raz piąty w historii klubu awansowali do Final Four tych rozgrywek
– Jestem bardzo szczęśliwy i dumny z moich zawodników. Muszę jednak podkreślić, ze to był dopiero pierwszy finał w tym roku, za sześć dni ważny mecz z Orlen Wisłą Płock, dopiero po tym spotkaniu będziemy mieli chwilę na odpoczynek – powiedział Talant Dujszebajew.
– Mam wielki szacunek dla naszych rywali. Możemy mówić o wielkości PSG i Nantes, ale Montpelliet to jedyny zespół z Francji, który dwa razy wygrał Ligę Mistrzów. W piątek zaczniemy się koncentrować na meczu o mistrzostwo Polski – to jest w tym momencie dla nas najważniejsze. W obu starciach z Francuzami moi zawodnicy pokazali, że są gotowi do gry w Final Four – ocenił trener kielczan.
– Nawet nie wiem, co powiedzieć, to mój pierwszy awans do Final Four, więc czuję wielkie emocje! – nie krył wzruszenia Miguel Migallon.
– Możemy się cieszyć tym momentem, ale musimy być skupieni i skoncentrowani na kolejnym wyzwaniu. Z naszymi fanami jednak wszystko jest proste. Atmosfera w Hali Legionów była niesamowita, nigdy czegoś takiego nie przeżyłem. Nasi kibice pokazali, że zasługują na finał – kipiał emocjami hiszpański zawodnik mistrzów Polski.
– Gratulacje za awans, wygrał lepszy zespół – w obu o meczach rywale spisali się lepiej od nas, to była sprawiedliwa walka – ocenił David Degouy.
– Życzę drużynie z Kielc powodzenia, wygraliście już jeden tytuł, macie doświadczenie, więc mam nadzieję, że tym razem też wam się to uda – powiedział drugi trener Montepllier.
– Życzymy wszystkiego najlepszego drużynie Łomża Vive Kielce – gratulował mistrzom Polski Marin Sego.
– Rywale pokazali w dwóch meczach, że są lepsi od nas. Wiedzą jak wygrać Ligę Mistrzów i mam nadzieję, że zrobią to, tak jak zrobiliśmy to razem kilka lat temu – podsumował bramkarz Francuzów.
Turniej Final Four Ligi Mistrzów rozegrany zostanie 18 i 19 czerwca w Lanxess Arenie w niemieckiej Kolonii.
Łomża Vive Kielce – Montpellier HB 30:22 (15:8)
Łomża Vive Kielce: Andreas Wolff, Mateusz Kornecki – Arciom Karalek 7, Dylan Nahi 4, Nicolas Tournat 4, Arkadiusz Moryto 4, Igor Karacic 3, Daniel Dujshebaev 2, Szymon Sićko 2, Branko Vujovic 2, Haukur Thrastarson 1, Alex Dujshebaev 1, Michał Olejniczak, Miguel Sanchez-Migallon, Paweł Paczkowski, Tomasz Gębala.
Montpellier HB: Marin Sego, Kevin Bonnefoi – Julien Bos 7, Hugo Descat 4, Diego Simonet 3, Marko Panic 3, Benjamin Bataille 2, Kyllian Villeminot 1, Lucas Pellas 1, Lucas Moscariello 1, Arthur Lenne, Valentin Porte, Karl Wallinius, Gilberto Duarte, Veron Nacinovic.
Karne minuty: Vive – 6, Montpellier – 4. Widzów: 4 000.
Sędziowali: Andreu Marin i Ignacio Garcia Serradilla (Hiszpania).