Za czynną napaść na policjantów, niezatrzymanie się do kontroli i jazdę bez uprawnień będzie odpowiadał 33-letni mieszkaniec Suchedniowa. Prowadząc osobowe suzuki podjął próbę ucieczki przed oznakowanym radiowozem. W trakcie akcji padły strzały.
Jarosław Gwóźdź z Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kamiennej informuje, że wczoraj przed godziną 23, mundurowi chcieli zatrzymać do kontroli osobowe suzuki, którym podróżowało czterech mężczyzn.
– Kierowca zlekceważył jednak polecenia funkcjonariuszy i podjął próbę ucieczki ulicą Zagórską w kierunku lasu. Kiedy dojechał do końca drogi zawrócił. Wówczas policjanci wybiegli ze swojego auta i próbowali zatrzymać uciekiniera. Ten z impetem ruszył autem w kierunku mundurowych i chciał ich potrącić – relacjonuje.
Jeden z policjantów oddał strzały w opony samochodu. Mimo iż jedna z nich została przebita, kierowca nadal uciekał, jednak po kilkuset metrach stracił panowanie nad pojazdem i zjechał z kilkumetrowej skarpy.
Policjanci zatrzymali 33-letniego kierowcę, mieszkańca Suchedniowa. W pobliżu znajdował się także 28-letni pasażer, mieszkaniec tego samego miasta. Pozostali dwaj pasażerowie uciekli.
– Kierowca był w przeszłości wielokrotnie karany i nie miał uprawnień do prowadzenia pojazdów. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. Okazało się, że uciekinier został postrzelony w nogę i ma obrażenia miednicy. Trafił do szpitala, gdzie została przeprowadzona operacja. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo – mówi policjant.
Na badania do szpitala trafił także 28-letni pasażer. Chwilę później, policjanci zatrzymali pozostałe osoby jadące wcześniej autem. To 17-latek z Suchedniowa i 23-letni mężczyzna ze Skarżyska. U starszego z nich funkcjonariusze znaleźli gram białej substancji, wstępnie zidentyfikowanej jako amfetamina. Ponadto, w aucie znaleziono ok. 50 gramów prawdopodobnie tego samego narkotyku. Trwa ustalenie kto jest właścicielem niedozwolonych substancji.
Zatrzymanemu kierowcy, za czynną napaść na funkcjonariuszy grozi 10 lat więzienia.