W 29. kolejce piłkarze ŁKS Probudex Łagów podejmować będą niżej notowaną Wisłokę Dębica. Spotkanie na stadionie przy ul. Zapłotniej rozpocznie się w niedzielę (15 maja) o godzinie 16.
Łagowianie cały czas walczą o awans do II ligi. Teraz ich strata do prowadzącej Siarki Tarnobrzeg wynosi sześć punktów, ale po ewentualnym pokonaniu Wisłoki zmniejszy się o połowę.
Zespół z Dębicy aktualnie zajmuje ósme miejsce, ma 43 punkty na koncie i nie jest zamieszany ani w grę o awans, ani też uwikłany w walkę o utrzymanie.
– Będziemy chcieli zmazać plamę po porażce u siebie z Chełmianką Chełm 1:2 sprzed tygodnia. Zgramy ofensywnie, bo żeby wygrać mecz trzeb zdobywać bramki. Jesteśmy na takim etapie sezonu, że nie mamy nic do stracenia i idziemy po pełną pulę – powiedział stoper ŁKS Piotr Rogala.
W składzie gospodarzy zabraknie doświadczonego bramkarza Pawła Lipca, która musi pauzować za nadmiar żółtych kartek. Między słupkami zastąpi go Michał Nowak.
W pierwszej rundzie, w październiku, ŁKS Probudex Łagów pokonał w Dębicy Wisłokę 3:1, a bramki dla gości zdobyli wówczas Piotr Rogala, Piotr Cichocki i Mateusz Ozimek.