Pińczów uczcił 87. rocznicę śmierci Józefa Piłsudskiego. Główne uroczystości odbyły się przy pomniku marszałka na skwerze, obok pałacu Wielopolskich.
Odśpiewano „Marsz Pierwszej Brygady”. Była to ulubiona pieśń Józefa Piłsudskiego, nieoficjalny hymn legionistów. Od 2007 roku jest pieśnią reprezentacyjną Wojska Polskiego. Następnie złożono kwiaty, zapłonęły także znicze.
– Józef Piłsudski zmarł 12 maja 1935 roku. To jeden z ojców odzyskania przez Polskę Niepodległości – przypominała Justyna Dziadek, dyrektor Muzeum Regionalnego w Pińczowie.
– To postać ważna dla historii Polski, Europy, ale i ważna dla mniejszych miejscowości. Jedną z nich jest Pińczów, dlatego podtrzymujemy pamięć o Józefie Piłsudskim, o patriotyzmie, stąd też co roku organizujemy uroczystości związane z rocznicą śmierci marszałka – mówiła w swoim przemówieniu Justyna Dziadek, dyrektor Muzeum Regionalnego w Pińczowie.
Z kolei Beata Kita, zastępca burmistrza Pińczowa zaznaczyła, że udział w tego typu uroczystościach to oznaka patriotyzmu.
– Powinniśmy pamiętać o takich bohaterach jak Józef Piłsudski, szczególnie w dzisiejszych czasach – dodała.
– Dziś, w świetle tych wydarzeń, które w chwili obecnej dzieją się za naszą wschodnią granicą, słowa takie jak honor, ojczyzna i patriotyzm nabierają innego, głębszego znaczenia – dodała.
W obchodach 87. rocznicy śmierci Józefa Piłsudskiego wzięli udział m.in. uczniowie i harcerze z miejscowego Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego. Dyrektor placówki Andrzej Cepak, zaznaczył, że postać pierwszego Marszałka Polski powinna być wzorem dla obecnych, ale i przyszłych pokoleń.
– Takie wartości jak patriotyzm trzeba pielęgnować i wpajać młodzieży oraz dzieciom – zaznaczył.
Podczas uroczystości można było obejrzeć portrety Piłsudskiego wykonane przez uczniów szkół podstawowych.