Kielecka rada miasta wyraziła zgodę na to, by zabytkowa willa przy ul. Mazurskiej 48 w Kielcach została wydzierżawiona Świętokrzyskiej Okręgowej Radzie Izby Architektów RP. Mowa o nieruchomości, której właścicielką była malarka Jadwiga Prandota-Trzcińska.
Artystka zmarła w 2005 roku, a w związku z brakiem spadkobierców, obiekt przeszedł na własność urzędu miasta. Decyzja radnych oznacza, że budynek zostanie wydzierżawiony, bez przetargu, Izbie Architektów na 15 lat, z przeznaczeniem na siedzibę samorządu zawodowego architektów.
Projekt uchwały zyskał poparcie większości radny. Kilka osób było jednak przeciwnych temu rozwiązaniu, wśród nich radny Zdzisław Łakomiec, z klubu Prawa i Sprawiedliwości, który uważa, że nieruchomość powinna zostać sprzedana.
– Pieniądze pozyskane ze sprzedaży tego budynku mogłyby być przeznaczone na przykład na remont 20 komunalnych lokali mieszkalnych będących w zasobie miasta. Tak się jednak nie stało – komentuje.
– Z historycznego punktu widzenia to ważne miejsce na mapie Kielc. Jednak po sprzedaniu, nowy właściciel z pewnością by uszanował i zagospodarował tę nieruchomość w należyty sposób. Na pewno elementy o wartości historycznej musiałby być zachowane a budowla po adaptacji zostałaby oznaczona pamiątkową tablicą z informacją o tym kto w tym miejscu mieszkał – dodaje.
Z kolei za projektem uchwały zagłosowała radna Koalicji Obywatelskiej, Anna Myślińska.
– To bardzo dobra decyzja. Szkoda by miejsce, które ma tak długą tradycję kulturową i artystyczną zostało oddane na inne cele. Przekazanie nieruchomości architektom sprawi, że willa pozostanie w zasobach miasta i będzie użytkowana zgodnie z jej funkcją. Będzie to nadal poświęcony kulturze dom malarki, miejsce w którym będą mogły spotykać się różne stowarzyszenia. To tu będzie działało kino architekt, a także tu odbywać się będą branżowe szkolenia dla architektów. To nadal będzie wyjątkowe miejsce na mapie Kielc – mówi.
Sprzedaż budynku w opinii radnej wiązałaby się z jego zagładą.
– Nie mamy gwarancji, że po sprzedaży nieruchomość nie zostałaby od razu rozebrana. Możliwe, że powstałby tu budynek deweloperski, a o wyjątkowości tego miejsca przypominałaby jedynie pamiątkowa tablica. Przekazanie budynku architektom sprawi również, że pod nadzorem konserwatora zabytków zachowany zostanie jego wygląd i przeznaczenie – podkreśla.
Projekt uchwały poprało 17 radnych: Anna Kibort i Jarosław Bukowski – klub Projekt Wspólne Kielce; Michał Braun, Katarzyna Czech-Kruczek, Anna Myślińska, Karol Wilczyński, Katarzyna Zapała – z klubu Koalicji Obywatelskiej; Jarosław Karyś, Piotr Kisiel, Wiesław Koza, Tadeusz Kozior, Marian Kubik, Marianna Noworycka-Gniatkowska, Monika Słoniewska, Arkadiusz Ślipikowski, – klubu Prawa i Sprawiedliwości, Joanna Winiarska – radna niezrzeszona; Dariusz Kisiel – radny niezrzeszony.
Przeciw zagłosowali – Monika Kowalczyk – KO; Zdzisław Łakomiec i Marcin Stępniewski – PiS.
Od głosu wstrzymali się: Maciej Bursztein – Bezpartyjni i Niezależni oraz Joanna Litwin – Projekt Wspólne Kielce.
W głosowaniu nie brali udziału: Kamil Suchański i Katarzyna Suchańska – BiN oraz Bożena Sieczka – radna lewicy.
Nieruchomość zabudowana jest budynkiem o czterech kondygnacjach o łącznej powierzchni użytkowej 168,91 m2. W 2009r. zakończona została jego modernizacja, jak również został on w pełni wyposażony, w celu przystosowanie go na potrzeby przyjmowania osób zaproszonych przez władze miasta. Jednak od dłuższego czasu obiekt jest bardzo rzadko wykorzystywany w tym celu.