Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej Polska będzie w zasięgu wyżu z centrum przemieszczającym się znad Litwy nad Rosję. W wtorek (10 maja) po południu od północnego zachodu zacznie nasuwać się płytka zatoka niżowa. Z południa będzie napływać cieplejsze powietrze polarne morskie.
We wtorek bezchmurnie lub zachmurzenie małe, na północnym zachodzie stopniowo wzrastające do dużego, aż do wystąpienia przelotnych opadów deszczu. Temperatura maksymalna od 17 stopni Celsjusza na wschodzie i w dolinach karpackich do 22 stopni w centrum kraju i 26 stopni na krańcach zachodnich. Wiatr słaby i umiarkowany, z kierunków południowych i wschodnich. Wieczorem szybko się zacznie się jednak ochładzać.
W środę bardzo ciepłe powietrze rozleje się już po całej Polsce. Najcieplej na południowym zachodzie. Do 28 stopni Celsjusza. Na pozostałym obszarze 25-22 stopnie Celsjusza. Najchłodniej w górach i nad Morzem, do 12 stopni Celsjusza. Po ciepłym dniu nastąpi też ciepła noc.
W czwartek epizod ciepła będzie się kończył. Nastąpi wypieranie ciepłych mas powietrza od północy Polski w kierunku południa.