W Ostrowcu Świętokrzyskim na terenie wszystkich parafii wolontariusze ze szkoły podstawowej nr 5 zbierają datki na rzecz miejscowego hospicjum. Mieszkańcy miasta, wychodząc z kościoła, wrzucają pieniądze do puszek. W zamian otrzymują żonkila, który jest symbolem akcji „Żonkilowe Pola Nadziei”.
Parafianie Sanktuarium NMP Saletyńskiej na Piaskach tuż po Mszy chętnie dzielili się tym, co mają. Pani Elżbieta mówi, że każda akcja ma sens, dlatego wspiera różne zbiórki. Podkreśla, że w przeszłości była wolontariuszem Caritasu, więc rozumie, jakie są potrzeby. Dominika z kolei ucieszyła się z żonkila, którego otrzymała i mówi, że pomaganie sprawia jej radość, ponieważ dzięki jej wkładowi komuś będzie żyło się lepiej. Wspierający zbiórkę podkreślali także to, że nigdy nie wiadomo, kiedy sami będą zmuszeni skorzystać z pomocy hospicjum.
W całym mieście kwestuje ponad 70 uczniów z klas 6, 7 i 8. Martyna i Maja mają nadzieję, że uda się pobić ubiegłoroczny rekord. Wówczas udało się zebrać 11 tys. zł. Podkreślają też, że pomaganie to dla nich bardzo ważna sprawa.
– To jest sens życia. Ważna jest empatia dla człowieka, dlatego warto pomagać. Kiedy ludzie słyszą, że zbiórka jest na hospicjum, wówczas wyciągają portfele – mówią uczennice.
Pani Mariola jest jednym z prawie 30 nauczycieli z „piątki”, którzy opiekują się dzisiejszą akcją i wolontariuszami. Jak mówi, idea jest bardzo szczytna i istotna dla lokalnej społeczności.
– Każdy z nas ma tę świadomość, że być może kiedyś z tego ośrodka, hospicjum, ktoś będzie musiał skorzystać. Jeśli nie my, to ktoś z naszych najbliższych. Pieniądze są cały czas potrzebne, bo wiadomo, że sprzęt rehabilitacyjny i medyczny to niewyczerpane źródło potrzeb – mówi pani Mariola.
Przy sanktuarium na Piaskach kwesta potrwa do południa, w innych parafiach w mieście wolontariusze będą się zmieniać i zbierać datki do ostatniej Mszy Świętej.