Jak co roku do świętokrzyskich szkół trafiły fałszywe e-maile z ostrzeżeniem o podłożonych bombach, jednak nie wpłynęło to na przebieg egzaminów dojrzałości i odbywały się one bezproblemowo.
Marek Szymański, dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łodzi podkreśla z zadowoleniem, że matura wszędzie rozpoczęła się zgodnie z planem.
– Nie mieliśmy żadnych incydentów, ani z opóźnieniem, ani żadnych informacji od dyrektorów szkół o unieważnieniu matury w związku z naruszeniem przepisów. Nie odnotowano też prób wniesienia na sale urządzeń telekomunikacyjnych – informuje Marek Szymański.
Dyrektor łódzkiej OKE dodaje, że ostrzeżenia o podłożeniu bomby w szkole, to nie są nowe przypadki. Takie zgłoszenia powtarzają się w okresie matur i zawsze do tej pory były to alarmy fałszywe.
– Co roku się zdarzają takie historie, kiedy docierają do szkół abstrakcyjne maile. Każdy dyrektor jest w ścisłym kontakcie z odpowiednią komendą policji, wszystkie procedury bezpieczeństwa są zachowane. Nie zaburza nam to w żaden sposób organizacji egzaminu maturalnego – mówi Marek Szymański.
Dyrektorzy szkół odpowiednio wcześniej zabezpieczają sale egzaminacyjne, a na teren placówek nie są wpuszczane osoby postronne.