Wisła Sandomierz w meczu 27. kolejki III ligi piłki nożnej przegrała na własnym stadionie z Orlętami Radzyń Podlaski 0:3.
Bramki dla gości zdobyli Przemysław Koszel dwie oraz Szymon Kamiński.
– Przystąpiliśmy do tego spotkania z dużą determinacją, ale niestety się nie udało – powiedział trener Wisły Jarosław Pacholarz.
– Nie można powiedzieć, że w pierwszej połowie chłopaki nie próbowali. Mieliśmy swoje sytuacje, których nie wykorzystaliśmy i to się zemściło. Najpierw goście przeprowadzili kontrę, z której padła pierwsza bramka, potem na początku drugiej części drugą i to podcięło nam skrzydła. Po tym czasie byli rozluźnieni i kolejny gol był kwestią czasu. Wyglądaliśmy słabiej fizycznie. Byliśmy wolniejsi i słabsi pod każdym piłkarskim względem – dodał Jarosław Pacholarz.
– Zrealizowaliśmy podstawowy cel, jakim było zdobycie kompletu punktów. Wiedzieliśmy, że nie będzie łatwo i chociaż wynik pokazuje co innego, to było to trudne spotkanie – stwierdził szkoleniowiec Orląt Mikołaj Raczyński.
O kolejne ligowe punkty Wisła Sandomierz powalczy w sobotę 7 maja w Tarnobrzegu z Siarką.