Na stadionie leśnym rozpoczęły się nagrania do filmu „Kieleckie Westerplatte”. Produkcja ma przypominać udział żołnierzy, pochodzących z naszego regionu, w obronie Westerplatte.
Za scenariusz i reżyserię odpowiada Sławomir Mazur. W rozmowie z Radiem Kielce zapowiedział, że w filmie nie będzie pokazana wojna, tylko m.in. przygotowania do wyjazdu.
– Chcemy zmierzyć się z historią konkretnych postaci. W produkcji będą ukazane sylwetki czterech bohaterów, tak jak w słynnym wierszu Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego. Chcemy pokazać także jak przebiegały ich losy po wojnie – dodaje.
Widzowie poznają historię Leona Pająka, Ignacego Skowrona, Franciszka Zameryki i Jana Gębury. W rolę pierwszego z bohaterów wciela się znany kielecki aktor Wojciech Niemczyk.
– Leon Pająk był porucznikiem i dowódcą plutonu, który został wysłany do obrony Westerplatte. Tam w trakcie walki został ranny, ale mimo bardzo ciężkiego stanu, przeżył. Trafił do niemieckiej niewoli, a później do obozu. Potem dołączył do polskich wojsk we Włoszech. Po wojnie wrócił do Kielc – opowiada aktor.
Piotr Krzysztofik, wiceprezes Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej 4. Pułku Piechoty Legionów przypomina, że na Westerplatte walczyli żołnierze z 4. Pułku. – W filmie chcemy zaprezentować to, jakie mieli wyposażenie i umundurowanie. Występujemy w letnich mundurach. Mamy hełmy, pasy z ładownicami, chlebaki, karabiny i maski przeciwgazowe – wymienia.
Film będzie miał około 30-minut i będzie prezentowany m.in. na zajęciach szkolnych. Jego premiera przewidywana jest na 7 września.