W 20. kolejce w Sandomierzu derby regionu świętokrzyskiego w I lidze piłkarzy ręcznych. Miejscowa Wisła podejmować będzie AZS UJK Kielce. Spotkanie w hali przy ul. Patkowskiego rozpocznie się w piątek (29 kwietnia) o godzinie 18.30.
Patrząc na tabelę faworytem są kielczanie, którzy zajmują 5. miejsce i zgromadzili 35 punktów, chociaż jak mówi trener Tomasz Błaszkiewicz nie jadą do Królewskiego Miasta w takiej roli.
– W tym sezonie mamy ogromne kłopoty kadrowe, więc nasza gra nie jest tak precyzyjna i na pewno nie czujemy się faworytami w żadnym spotkaniu. Nie możemy sobie pozwolić na większą rotację w składzie, dlatego musimy grać tymi 10-11 zawodnikami, których mamy do dyspozycji, a poza tym myślę, że wszyscy już odczuwamy trudy tego sezonu – powiedział w rozmowie z Radiem Kielce Tomasz Błaszkiewicz.
Sandomierzanie kilka tygodni temu zapewnili już sobie utrzymanie w I lidze i mogą grać spokojnie. W tej chwili zajmują 10. miejsce w tabeli i tracą do piątkowych rywali siedemnaście punktów.
– Najważniejsza będzie dyspozycja dnia, bo jesteśmy mocno pobijani po meczu w Chrzanowie. AZS UJK to dla nas bardzo niewygodny rywal. Tak naprawdę to nie pamiętam, kiedy wygraliśmy z nimi na własnym parkiecie, a sportowe porachunki mamy jeszcze z drugiej ligi. Na pewno musimy być bardzo skuteczni, bo to będzie klucz do zwycięstwa – powiedział nam bramkarz sandomierzan Daniel Skowron.
W pierwszej rundzie, w listopadzie, AZS UJK wyraźnie pokonał w Kielcach Wisłę Sandomierz 31:23.