W 26. kolejce III ligi piłkarze ŁKS Probudex Łagów podejmować będą niżej notowany zespół Podlasia Biała Podlaska. Spotkanie na stadionie przy ul. Zapłotniej rozpocznie się w środę (27 kwietnia) o godzinie 17.00 i będzie w całości transmitowany na naszej antenie.
Faworytem meczu są gospodarze. Podopieczni Ireneusza Pietrzykowskiego to jedyna drużyna w grupie czwartej III ligi, która wiosną nie doznała porażki: ma na koncie pięć zwycięstw i dwa remisy i zajmuje czwarte miejsce, ale zdobyła tyle samo punktów, co zespoły z drugiej i trzeciej lokaty, a do liderującej Siarki Tarnobrzeg traci tylko jedno „oczko”. Natomiast Podlasie cały czas uwikłane jest w walkę o utrzymanie. Obecnie przewaga tego zespołu nad strefą spadkową wynosi siedem punktów.
– Zagramy u siebie, a więc na równej nawierzchni, a nie jak w Sandomierzu, gdzie po ziemi prawie nie dało się spokojnie podać. Wydaje mi się, że to my będziemy w tym meczu częściej operować piłką, a goście ustawią się defensywnie. Dla nich każde spotkanie jest jak finał, bo oni cały czas walczą o utrzymanie. Na pewno będą mocno zmotywowani – uważa dyrektor sportowy ŁKS Łagów Wojciech Śmiech.
Do drużyny gospodarzy dołączyli już, przeziębieni w ubiegłym tygodniu, Kamil Orlik i Aleksander Waniek, a więc trener Ireneusz Pietrzykowskie jest w komfortowej sytuacji, bo wszyscy jego podopieczni są w pełni sił i gotowi do gry.
W pierwszej rundzie, w kwietniu, Podlasie pokonało na własnym stadionie ŁKS Łagów 1:0. Teraz czas na rewanż. Środowy (27 kwietnia) mecz na stadionie przy ul. Zapłotniej rozpocznie się o godzinie 17.00 i będzie w całości transmitowany na naszej antenie.