Działacze Konfederacji regionu świętokrzyskiego chcą, aby w Ostrowcu Św. powstała strzelnica. Dopytują także o schrony przeciwlotnicze, które miałyby służyć ochronie ludności w przypadku konfliktu zbrojnego. W tych sprawach złożono petycje zarówno w magistracie, jak i starostwie powiatowym.
Mateusz Pękalski z ostrowieckiego Ruchu Narodowego mówi, że niepokojące są ruchy w Obwodzie Kaliningradzkim, a także słowa niektórych rosyjskich polityków. Jak dodaje, liczy na to, że do wojny w Polsce nie dojdzie, jednak cywile powinni mieć szansę na to, aby się wyszkolić.
– Dobrze zorganizowany naród powinien być na każdą ewentualność przygotowany. Sądzimy, że taka strzelnica w każdym powiecie być musi – mówi Mateusz Pękalski.
Krzysztof Chlewicki, także reprezentujący ostrowiecki Ruch Narodowy podkreśla, że cieszy fakt umiejscowienia batalionu WOT w Ostrowcu, ale to nadal za mało. Wskazuje, że wojna na Ukrainie pokazuje, jak ważne jest wyszkolenie cywilów. Dlatego chciałby, aby rada podjęła uchwały inicjujące takie zajęcia.
– Najskuteczniejszym sposobem obrony ojczyzny jest silna, dobrze wyposażona i wyszkolona armia. Jednak udział cywilów, przeszkolonych w obsłudze broni ma nieprzecenioną wagę – uważa Krzysztof Chlewicki.
W złożonej petycji działacze dopytują także iloma schronami dysponuje miasto, w jakim są stanie i ile osób ewentualnie mogłoby się w nich schronić. Pod petycją podpisało się około stu osób z terenu miasta.