Zakończył się pierwszy etap konsultacji w sprawie zagospodarowania doliny Silnicy w Kielcach. W internetowej ankiecie wzięło udział 700 mieszkańców miasta. Z ich opinii wynika, że oczekują przede wszystkim zwiększenia bezpieczeństwa i utworzenia punktów gastronomicznych. Obszar w centrum miasta od wielu lat pozostaje zaniedbany i niezagospodarowany.
Teraz ratusz zamierza zmienić to miejsce w nowoczesny park miejski. Na razie nie ma jednak żadnej koncepcji zagospodarowania, ani pieniędzy na realizację projektów. Dodatkowym problemem jest fakt, że teren objęty jest ochroną. Zastępca prezydenta Agata Wojda twierdzi, że urzędnicy najpierw chcieli dowiedzieć się jak mieszkańcy miasta postrzegają to miejsce.
– Wiele osób wskazywało, że szczególnie po zmroku nie czuje się w tym miejscu bezpiecznie. W ostatnim czasie udało się nam rozwiązać poprzez montaż nowego oświetlenia. Spora część głosów kielczan dotyczyła także stanu infrastruktury, a zwłaszcza na bardzo zły stan ścieżki po wschodniej stronie Silnicy – wyjaśnia.
Agata Wojda przyznaje, że na razie nie wiadomo jeszcze kiedy dokładanie zostanie przygotowany ostateczny projekt rewitalizacji Doliny Silnicy. Brak także choćby szacunkowego terminu rozpoczęcia prac rewitalizacyjnych.
Według przyjętego przez Zarząd Województwa Kontraktu Programowego, miasto może liczyć na dofinansowanie prac unijną dotacją w wysokości 30 mln zł. Kontrakt nie został jednak jeszcze zatwierdzony przez Komisję Europejską.
Tymczasem, jeszcze w poprzedniej kadencji został rozstrzygnięty konkurs na projekt zagospodarowania części Doliny Silnicy. Zwycięska koncepcja zakładała utworzenie m.in. oczek wodnych, pomostów i łąk kwietnych. Nie wiadomo w jakim stopniu zostanie wykorzystana.