Około 2 tys. seniorów z całego regionu zjechało do Zochcinka. Świętokrzyski Urząd Wojewódzki zorganizował tam Senioralia. Uczestnicy spotkania, na co dzień korzystają z klubów bądź domów powstałych w ramach rządowego programu Senior Plus.
Reprezentantom Ćmielowa – Janowi, Józefowi i Danucie dopisywał humory. Podkreślali, że ich klub powstał niedawno, ale jego utworzenie było bardzo ważnym krokiem. Dzięki temu miejscu czują się lepiej, mają towarzystwo, nie muszą siedzieć w domu przez telewizorem. Z podobnego klubu korzystają także Adam Brodawka w Olszownicy oraz Bożena Orzech w Bodzechowie. Jak podkreślają, nie można siedzieć w domu, trzeba być aktywnym, spacerować i realizować się. W klubie można spędzić miło czas, porozmawiać z kolegami i koleżankami, a także wspólnie coś zrobić. Na przykład w Olszownicy uczestnicy sadzą kwiaty, w ostatnim czasie nawet wykonali konstrukcję zegara. W klubie nie muszą martwić się o dojazd i przyjazd, a nawet o obiad. Dla osób samotnych to prawdziwa odskocznia.
Wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz podkreśla, że spotyka się z podobnymi opiniami osób starszych, które chcą aktywnie spędzać czas na emeryturze.
– To miejsca, gdzie aktywnie mogą się realizować. Trudno mówić o tych ludziach, aktywnych, że to seniorzy. Są to osoby w określonym wieku, które chcą się realizować – mówi wojewoda.
W czasie Senioraliów, wiele klubów prezentowało swoje wyroby artystyczne i rękodzielnicze. Niektórzy występowali, prezentując umiejętności muzyczne i teatralne.
O tym, że kluby seniora są potrzebne świadczy zainteresowanie tą aktywnością mieszkańców gminy Waśniów. Jak informuje wójt Krzysztof Gajewski, pierwsza placówka powstała niedawno w Grzegorzowicach.
– Skupia 30 osób, które korzystają z zajęć muzycznych, tanecznych, ruchowych. Piękne jest to, że o sobie pamiętają, wspierają się i pomagają sobie np. w zakupach – mówi wójt Krzysztof Gajewski.
Seniorzy mogli dzisiaj także skorzystać z doradztwa PFRON, NFZ, a nawet dowiedzieć się jaką ofertę mają dla nich Uzdrowisko Busko-Zdrój i Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach.