W meczu przedostatniej, 33. kolejki piłkarskiej III ligi pogodzona ze spadkiem Wisła Sandomierz pokonała na wyjeździe innego spadkowicza Wólczankę Wólka Pełkińska 2:0 prowadząc również do przerwy 1:0. Wynik spotkania otworzył w 11 minucie Szymon Jarosz, a wynik ustalił w 58 Grzegorz Ochwat.
– Tak naprawdę było to spotkanie bez historii – powiedział trener ekipy z „Królewskiego Miasta” Jarosław Pacholarz.
– Wyszliśmy dzisiaj dziesięcioma młodzieżowcami, bo mamy jeszcze jeden cel do zrealizowania w tym sezonie czyli osiągniecie jak najwyższego miejsca w projunior i w pierwszej połowie mieliśmy jak najwięcej zapunktować, ale wyglądaliśmy niestety słabo. Stworzyliśmy sobie jedną sytuację, którą wykorzystaliśmy i mecz się dobrze ułożył. Mimo to broniliśmy się przed nieudolnymi atakami gospodarzy, bo nic sobie nie stworzyli. W drugiej połowie zdobyliśmy kolejną szczęśliwą bramkę i udało nam się dowieźć wynik do końca – dodał Jarosław Pacholarz.
Wiśle pozostało do rozegrania jeszcze jedno spotkanie w III lidze. Sandomierzanie w sobotę 18 czerwca zmierzą się na wyjeździe z Unią Tarnów.