Na Cmentarzu Wojskowym w Kielcach odsłonięto odrestaurowany pomnik kapitana Jana Fijałkowskiego, który w okresie międzywojennym pełnił funkcję dowódcy lokalnej placówki żandarmerii wojskowej.
Mogiłę znajdującą się na cmentarzu przy ulicy Ściegiennego odrestaurowano dzięki staraniom koła nr 10. Związku Żołnierzy Wojska Polskiego w Kielcach.
Jak mówi wiceprezes koła, podpułkownik Marek Szmit, odsłonięcie pomnika wpisuje się w obchody święta Żandarmerii Wojskowej przypadającego 13 czerwca. – Poprzez odrestaurowanie tego nagrobka chcieliśmy włączyć się w obchody święta, a jednocześnie oddać hołd postaci kapitana. Być może nie wszyscy mieszkańcy Kielc wiedzą, że przy ulicy Zamkowej stacjonował pluton żandarmerii wojskowej dywizjonu z Przemyśla – wyjaśnia.
Marek Szmit dodaje, że kapitan Fijałkowski dowodził kieleckim plutonem żandarmerii od lipca 1929 do 1934 roku. – Prywatnie był kontrowersyjną postacią, popełnił samobójstwo. Natomiast zawodowo był niezwykle oddany swej służbie. W 1915 roku został wcielony przymusowo do armii austriackiej. Walcząc w I wojnie światowej dostał się do niewoli rosyjskiej. Później brał czyny udział w wojnie polsko – bolszewickiej w 1920 roku. Następnie był komendantem wielu placówek żandarmerii wojskowej, z czego ostatnią była ta w Kielcach – zwraca uwagę.
Prace remontowe przy nagrobku kapitana Jana Fijałkowskiego sfinansował przedsiębiorca Marek Adamczak.