Przed Wojewódzkim Domu Kultury w Kielcach po raz kolejny w ramach giełdy kolekcjonerskiej spotkali się miłośnicy antyków.
Podczas giełdy można obejrzeć i kupić zabytkowe meble, zegary, lampy naftowe, porcelanę, militaria, biżuterię, stare monety i karty pocztowe.
Wśród wystawców jest m.in. Szczepan Ignasiński z Kraśnika, który już od wielu lat zbiera urządzenia z mechanizmem na korbę. W swojej kolekcji ma ich ponad 400.
– Wśród swoich skarbów mam m.in. piękne młynki secesyjne do maku i orzechów. Pochwalić się też mogę szatkownicą do warzyw, szatkownicą do kapusty, mosiężnym młynkiem do mielenia zboża. To przedmioty, które pochodzą z lat 70. ubiegłego wieku, ale w swoich zbiorach mam również maszynkę pochodzącą sprzed wojny. 95 proc. tych rzeczy kupiłem na giełdach kolekcjonerskich, a 5 proc. pochodzi ze złomowisk, potem je sam remontuję – dodał Szczepan Ignasiński.
Stałymi bywalcami giełdy kolekcjonerskiej są pani Iwona i pan Adam. Jak mówią, bardzo lubią oglądać stare przedmioty, bo przypominają im czasy dzieciństwa i dorastania. W swoim domu posiadają już np. kilka zabytkowych żelazek, które zakupili właśnie na giełdzie kolekcjonerskiej.
Giełda przed Wojewódzkim Domu Kultury potrwa do godz. 13.00, a następna odbędzie się za dwa tygodnie.