Policjanci z Łodzi zatrzymali 29-letniego pirata drogowego, który w terenie zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość. Mężczyzna próbował uniknąć kontroli drogowej, jak się okazało miał zatrzymane prawo jazdy.
Do zdarzenia doszło w środowy (7 czerwca) poranek w Łodzi. Mundurowi z grupy SPEED prowadzili działania w ramach akcji „Niechronieni Uczestnicy Ruchu Drogowego”. Przed godz. 7.50 zauważyli na ul. Strykowskiej szybko jadącą skodę. Pomiar prędkości wykazał, że samochód porusza się z prędkością 85 km/h – przekroczył dozwoloną prędkość o 35 km/h.
– Funkcjonariusze wydali kierującemu polecenie do zatrzymania pojazdu. Ten minął policjantów, zatrzymał się w pewnej odległości, a gdy policjant do niego podchodził, postanowił odjechać. Mundurowi natychmiast podjęli pościg za piratem drogowym – mówi asp. sztab. Marzanna Boratyńska z WRD KWP w Łodzi.
Uciekinier kierował się w stronę Strykowa. Na wysokości Imielnika podczas skrętu w drogę w drogę gruntową nie ustąpił pierwszeństwa ciężarówce, w wyniku czego kierujący tym pojazdem musiał gwałtownie hamować.
– Pirat w pewnym momencie zatrzymał samochód i kontynuował ucieczkę pieszo. Szybko został ujęty przez policjantów – mówi asp. sztab. Marzanna Boratyńska.
Okazało się że 29-letni kierowca miał cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami. Jego prawo jazdy zostało zatrzymane z powodu… przekroczenia dozwolonej liczby punktów karnych.
Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Wkrótce usłyszy zarzuty związane z niezatrzymaniem się do kontroli drogowej oraz prowadzenia pojazdu bez uprawnień. Grozi mu kara nawet 5 lat więzienia, a także 15-letni zakaz kierowania pojazdami.