Weekend przyniesie pierwsze w tym roku upały, w wielu miejscach temperatura przekroczy 30°C. W sobotę i w niedzielę lokalnie temperatury mogą sięgać 36°C. Synoptycy wydali nawet ostrzeżenia meteorologiczne.
Potwierdzają się prognozy podawane wcześniej przez Radio Kielce.
Aby w weekend było upalnie ośrodki niżowy i wyżowy muszą tak ustawić się względem siebie, aby utworzyć „autostradę” dla swobodnego wpływu gorącego, afrykańskiego powietrza nad Europę Centralną.
Do tej pory powietrze takie najczęściej gościło w Europie Zachodniej. Z upałami zmagały się Hiszpania, Portugalia i Niemcy. Teraz sytuacja pozwoli aby gorące masy powietrza napłynęły nad Polskę. Sytuacje baryczną zobrazował portal lowcyburzpim.pl
Już o poranku w sobotę (18 czerwca) czekają nas temperatury nad całą Polską w granicach 20 stopni Celsjusza. Ale na zachodzie (w szczególności woj. lubuskie) jeszcze przed południem temperatury wzrosną do 30 stopni Celsjusza.
W naszym regionie temperatura wyniesie do 24-25°C, lokalnie do 26°C. Zachmurzenie przez sporą część dnia może być duże lub umiarkowane, wieczorem spodziewamy się większej ilości rozpogodzeń. Padać raczej nie powinno.
Niedziela z kolei w regionie z możliwymi temperaturami do 29°C rejonie Gór Świętokrzyskich i 30-31°C w pozostałej części regionu(lokalnie do 32°C). Będzie to także raczej pogodny dzień.
W niedzielę po południu i wieczorem do Polski wkroczy strefa opadów deszczu i burz i obejmie obszar od Warmii przez Kujawy po Wielkopolskę i Ziemię Lubuską. Burzom mogą towarzyszyć także opady gradu i porywisty wiatr.