W akcji gaśniczej uczestniczyło 14 jednostek Państwowej Straży Pożarnej wspomaganej przez druhów z okolicznych jednostek OSP. Pożar został już opanowany, jednak blaszana hala spłonęła całkowicie.
Starszy kapitan PSP w Kołobrzegu Krzysztof Azierski zaznaczył, że nikomu nic się nie stało. – Działania w pierwszej kolejności polegały na ochronie okolicznego budynku oraz łodzi i jachtów, które stały niedaleko. Następnie przystąpiono do gaszenia hali. Sprzętem burzącym tworzono dojścia i szczeliny, aby woda dostała się do miejsca pożaru – wyjaśnił starszy kapitan Azierski.
Komendant PSP w Kołobrzegu Krzysztof Makowski przekazał Polskiemu Radiu Koszalin, że pomimo błyskawicznej akcji, hala produkcyjna oraz budowane w niej jachty całkowicie spłonęły.
– Rozwój pożaru wewnętrznego był bardzo szybki i rozprzestrzenił się na całą halę. Decydujący jest też profil produkcyjny zakładu i nagromadzenie materiałów łatwopalnych, które w takich sytuacjach szybko zostają objęte ogniem i powodują dynamiczny rozwój pożaru – powiedział komendant PSP w Kołobrzegu.
Trwa dogaszanie pożaru. Straż pożarna nie podaje przyczyn, z powodu których wybuchł pożar ani jakie są straty materialne.