30 tys. zł. straciła 85-letnia mieszkanka Starachowic. Kobieta uwierzyła fałszywemu policjantowi.
Paweł Kusiak z miejscowej Komendy Powiatowej Policji informuje, że wczoraj do seniorki zadzwoniła kobieta podająca się za jej córkę. Powiedziała, że była sprawcą wypadku i aby nie iść do więzienia potrzebuje pieniędzy.
Starsza kobieta w trakcie rozmowy przyznała, że ma w domu 30 tys. zł. Po tych słowach usłyszała głos mężczyzny, który twierdził, że jest komendantem policji i oznajmił, że wkrótce przyjedzie po nie kurier. Tak też się stało. Po kilkunastu minutach w domu seniorki pojawił się mężczyzna, któremu przekazała oszczędności.
Po pewnym czasie pewnym czasie kobieta opowiedziała o tej sytuacji osobie z rodziny i wtedy uświadomiła sobie, że została oszukana. Wówczas zgłosiła sprawę prawdziwym policjantom.
Policja apeluje o zachowanie rozwagi w kontaktach z nieznajomymi osobami przez telefon.