Staszowscy policjanci zlikwidowali plantację konopi indyjskich i zatrzymali podejrzewanego o ich uprawę. Funkcjonariusze ujawnili i zabezpieczyli około 350 krzaków. Cała plantacja znajdowała się w ogrodzie ich właściciela.
Staszowscy kryminalni podejrzewali, że w jednej z miejscowości znajdujących się na terenie gminy Rytwiany, może znajdować się nielegalna uprawa konopi. We wtorkowe przedpołudnie mundurowi pojechali pod ustalony adres, aby zweryfikować posiadane informacje.
Tam funkcjonariusze zapukali do drzwi mieszkania 86-letniego mężczyzny, na którego posesji znajdowała się nielegalna uprawa roślin. W rozmowie z mundurowymi właściciel roślin oświadczył, że nasiona kupuje na różnego rodzaju targach, po czym sadzi je w celu osiągnięcia nasion, które następnie mieli i dodaje do posiłków. Jak twierdził, w Internecie wyczytał, że ma to dobry wpływ na zdrowie.
Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Teraz ze swojego zachowania wytłumaczyć się będzie musiał przed sądem.