O kilkanaście procent wzrosła w ostatnich dniach liczba wyjazdów ekip ratunkowych Świętokrzyskiego Centrum Ratownictwa Medycznego i Transportu Sanitarnego.
Marta Solnica, dyrektor placówki informuje, że z powodu wysokich temperatur ratownicy wzywani są bardzo często do zasłabnięć, omdleń i utraty przytomności.
– W normalnych warunkach w ciągu doby na terenie całego województwa świętokrzyskiego do pacjentów wyjeżdżamy od 300 do 350 razy. To są wyjazdy do zachorowań czy wypadków. Natomiast w ostatnich dniach, kiedy zwiększyła się temperatura otoczenia i jest gorąco, zwiększyła się też liczba wyjazdów o kilkanaście procent. To są głównie wyjazdy do zasłabnięć. Takich interwencji jest dość dużo w miejscach publicznych. Naszej pomocy potrzebują nie tylko starsi pacjenci, ale też osoby w młodszym wieku, mówi dyrektor.
Jak mówi Marta Solnica, jest kilka objawów mogących świadczyć o przegrzaniu organizmu.
– To bóle głowy, nudności, wymioty, zawroty głowy, zasłabnięcia oraz obniżone ciśnienie, które prowadzi do omdleń. To dotyczy głównie osób, które są odwodnione.
Lekarze zalecają, by w upalne dni wypijać około 2,5 litra płynów, a podczas pobytu na dworze zasłaniać głowę.