Ostrowiecki Zakład Usług Miejski wzbogacił się o dwa rowery cargo. To pierwsze takie pojazdy kupione przez spółkę miejską. Ciekawostką jest to, że rowery w całości zostały wyprodukowane w jednej z ostrowieckich firm. Sprzęty, wyposażone w duże pojemniki służą pracownikom ZUM-u w porządkowaniu parku miejskiego.
Jak informuje Magdalena Pawlik-Kałuża z ZUM, rower wyposażony jest w duży pojemnik, do którego zmieści się wiele niezbędnych rzeczy.
– Możemy tam przewozić wszelkiego rodzaju sprzęty, począwszy od narzędzi tj. łopaty, miotły i grabie, poprzez wiaderka i posprzątane śmieci, można też przewieźć rośliny – mówi Magdalena Pawlik-Kałuża.
Dotychczas do transportu używano samochodu dostawczego lub ciągniki. Rowery kosztowały 12 tys. zł, jednak przejście na ekologiczny transport ma się szybko zwrócić.
Kamil Stelmasik, prezes stowarzyszenia Ostrower i radny miejski uważa, że tego typu rower sprawdzi się w gminnym zakładzie budżetowym.
– Takie rowery od wielu lat widać w Holandii czy Danii i zachodniej Europie, mieszkańcy się nimi poruszają – informuje Kamil Stelmasik. Dodaje, że w Polsce tego typu pojazdy wykorzystywane są przez firmy, np. kurierskie. Polskie firmy rowerowe produkują rowery cargo, ich ceny osiągają nawet ponad 20 tys. zł, bo dostępne też są wersje elektryczne.
Pierwsze dwa rowery poddawane są testom. Używane są głównie w parku miejskim, ale niewykluczone, że będą służyły także w pracach porządkowych w okolicach przystanków.
Pracownicy wcześniej musieli przejść szybki kurs jazdy na rowerze cargo, ponieważ kierowanie tego typu pojazdem różni się od standardowych rowerów i trzeba nauczyć się skręcać pchając przed sobą wózek bagażowy.