Bardzo duża grupa tegorocznych maturzystów chce sprawdzić swoje prace. Jak informuje Marek Szymański, dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łodzi, do tej pory wpłynęło 2 tysiące takich wniosków, z czego prawie 400 to wnioski z województwa świętokrzyskiego.
– Wyznaczamy wtedy termin i miejsce wglądu. Co do zasady odbywa się ona w siedzibie komisji okręgowej, czyli w przypadku osób z województwa świętokrzyskiego w biurze w Kielcach. Na takim wglądzie maturzysta dostaje swoją pracę oraz zasady oceniania, a także informację jak egzaminator oceniał arkusz – mówi Marek Szymański.
Wnioski o wgląd można złożyć elektronicznie do Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łodzi. Zwykle w ciągu tygodnia ustalany jest termin wglądu. Maturzysta ma prawo robić zdjęcia dokumentu. Na złożenie wniosku o wgląd ma się sześć miesięcy od poznania wyniku egzaminu dojrzałości.
Marek Szymański mówi, że co roku część wglądów kończy się weryfikacją pracy na korzyść maturzysty, jednak są to przypadki bardzo rzadkie. – Procedury sprawdzające arkusze maturalne są dobrze dopracowane, niemniej czasem egzaminator popełni błąd – tłumaczy.
– Są to błędy bardzo różne, dotyczące zasad oceniania albo błędy techniczne. Część weryfikacji dotyczy kwestii czysto technicznych, na przykład błędów przy przeniesieniu punktów lub oceny z pracy na kartę odpowiedzi – mówi dyrektor łódzkiej OKE.
O wgląd mogą się również starać uczniowie i absolwenci zdający egzamin zawodowy oraz egzamin ósmoklasisty. W tym ostatnim przypadku taką chęć zgłosiły 82 osoby z naszego województwa. Według prawa w przypadku egzaminu ósmoklasisty, o wgląd mogą wnioskować rodzice ucznia.