Trwają prace przy budowie tzw. małej obwodnicy Ostrowca. Budowany odcinek będzie wiódł od węzła Brezelia do ul. Wąwozy, gdzie połączy się z drogą krajową nr 9.
Całość jest równoległa do krajowej „9” i ma odciążyć ruch w tym rejonie Ostrowca. Prace są zaawansowane w około 40 proc. i przebiegają zgodnie z harmonogramem – informuje rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, Małgorzata Pawelec-Buras.
– Długość całego odcinka to niespełna trzy kilometry, powstanie sześć obiektów mostowych i dwa przejścia dla małych zwierząt – dodaje.
Wytyczony jest już nowy ślad, którym poprowadzona będzie trasa. Trwają tam zaawansowane prace, obecnie związane z odwodnieniem i umocnieniem terenu – wyjaśnia Robert Brodawka, kierownik robót drogowych.
– Tu są niekorzystne warunki gruntowe, podłoże jest gliniaste i namaka wodą. Zastosowaliśmy więc technologię drenów pionowych i nasypu przeciążeniowego. To pozwala odprowadzić wodę z terenu, na którym będzie budowana jezdnia. Na odcinku liczącym 2,7 km zastosowaliśmy 37 km drenów odprowadzających wodę. Dla prawidłowego przeprowadzenia tego procesu trzeba było zamknąć węzeł Brezelia, bo prace są prowadzone również w jego obrębie. Planujemy go otworzyć pod koniec tego roku. Warto jednak pamiętać, że proces odprowadzania wody może potrwać nawet pięć miesięcy, więc konieczne jest dostosowanie prac do tego procesu – wyjaśnia.
Budowane są także mosty, które poprowadzą nową trasę nad drogami lokalnymi – mówi Piotr Borek, kierownik robót mostowych.
– Obecnie mocujemy pale zbrojone, w tym przypadku też zastosowaliśmy technologię odpowiednią do warunków gruntowych. To oznacza, że wiercone są otwory bez wydobywania urobku, grunt jest konsolidowany, otwór jest wypełniany mieszkanką betonową, a w to wkładany jest kształtownik wzmacniający – wyjaśnia.
Koszt budowy drogi przekracza 53 mln zł, pojedziemy nią pod koniec 2024.