Rekordowo dużo interwencji straży pożarnej powodowanych przez warunki pogodowe. Strażacy wyjeżdżali do większej liczby zdarzeń niż przez cały ubiegły rok.
Komendant główny Państwowej Straży Pożarnej, generał brygadier Andrzej Bartkowiak powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że gorsze są zarówno statystyki dotyczące liczby podtopień, jak i pożarów. Od początku roku straż zanotowała już ponad 110 tysięcy interwencji spowodowanych przez burze, a w całym minionym roku było ich 102 tys.
W tym roku było już ponad 4 tysiące pożarów lasów, w ciągu całego ubiegłego roku – 2,9 tys.
„Zanosi się na to, że będzie wyjątkowo trudny rok. Stoi przed strażą pożarną ogromne wyzwanie” – powiedział komendant, ale zaznaczył, że jego służba dysponuje odpowiednim sprzętem i wyszkolonymi kadrami, aby sprostać tym wyzwaniom.
Szef PSP zaznaczył, że na taki stan wpływ mają nie tylko nieodpowiedzialne działania ludzi, którzy powodują pożary, ale też gwałtowniejsza pogoda w tym sezonie letnim. Wysokie temperatury powodują więcej pożarów, ale następujące po nich gwałtowne opady skutkują wieloma podtopieniami budynków czy zalaniem ulic. Andrzej Bartkowiak zauważył, że w wielu miejscach w miastach nawierzchnia nie przepuszcza większej ilości wody.
Więcej jest także wypadków nad wodą. W tym sezonie tylko od początku czerwca utonęło 120 osób. Często powodem wypadków nad wodą jest alkohol. Komendant zaapelował, aby osoby pod wpływem alkoholu nie zbliżały się do wody, a szczególnie nie wsiadały do motorówek czy łódek.
W ubiegłym roku w Polsce utonęło 408 osób, z czego zdecydowana większość to mężczyźni, śmierć w wodzie poniosło 40 kobiet. Najwięcej ludzi ginie w miejscach niestrzeżonych, ale niezabronionych. Przyczyną utonięć jest też nieostrożność w czasie przebywania nad wodą.