– Większość skreśliła nas jeszcze przed startem rozgrywek – powiedział trener Korony Leszek Ojrzyński. W opinii wielu fachowców i firm bukmacherskich, kielecki beniaminek jest jednym z głównych kandydatów do spadku z PKO BP Ekstraklasy.
– Często właśnie tak oceniano Koronę przed ligą. Tu nie było mega transferów i nie przychodził możny sponsor. Starano się wszystko zawsze mądrze ułożyć. Wiemy, że w kolektywie tkwi potężna siła i musimy to pokazywać – uważa 50-letni szkoleniowiec.
Nie pierwszy raz Korona uważana jest za jeden z najsłabszych zespołów w elicie. „Żółto–czerwoni” wielokrotnie udowadniali jednak, że oceny wyrażane przed sezonem, zupełnie nie pokrywają się z rzeczywistością. Z czego one jednak wynikają?
– Wpływ ma na to kilka składowych. Beniaminek – to z pewnością jedna z nich. Są jeszcze ogranie, potencjał i wartość zawodników oraz wysokość budżetu na dany sezon. To główne czynniki, które powodują kto w wielu opiniach jest faworytem, kto będzie grał o puchary, a kto o ligowy byt. Piękne w sporcie jest jednak to, że często się to nie sprawdza. Całe szczęście, nie grają pieniądze, nazwiska czy historia, ale liczy się to co jest tu i teraz – zakończył Leszek Ojrzyński.
Na inaugurację nowego sezonu PKO BP Ekstraklasy Korona zremisowała przed własną publicznością z Legią Warszawa 1:1. W 2. kolejce kielczanie zagrają w sobotę na wyjeździe z Cracovią. Mecz rozpocznie się o godz. 17.30 i będzie w całości transmitowany na antenie Radia Kielce. Przebieg spotkania będzie można również śledzić na radiokielce.pl.