Chorwat Mario Zebić nie jest zadowolony z roli rezerwowego jaką pełni obecnie w zespole Korony Kielce.
– Przyszedł do mnie i powiedział, że taka sytuacja jest dla niego frustrująca – poinformował dyrektor sportowy beniaminka PKO BP Ekstraklasy Paweł Golański.
26–letni pomocnik w poprzednim sezonie wystąpił w 27 meczach Fortuna 1 Ligi i trzech Pucharu Polski. W wyjściowej jedenastce znalazł się jednak tylko dziewiętnaście razy. Od momentu przyjścia do Korony trenera Leszka Ojrzyńskiego, grywał dosyć regularnie. W PKO BP Ekstraklasie nie zaliczył na razie nawet minuty. Spotkania z Legią Warszawa i Cracovią oglądał z ławki rezerwowych.
– Takie są decyzje szkoleniowca, podyktowane aktualną formą sportową zawodników. W jeszcze trudniejszej sytuacji jest Portugalczyk Filipe Oliveira, który na razie nie ma miejsce nawet w meczowej kadrze. Trzeba pracować i przekonać do siebie trenera – stwierdził Paweł Golański.
Pozycja w hierarchii kieleckiego zespołu, którą zajmuje obecnie Mario Zebić, może spowodować, że Chorwat będzie chciał zmienić klub.
– Jeśli dostanie propozycję, która będzie również dla nas satysfakcjonująca, to nie będziemy go na siłę zatrzymywać – zakończył dyrektor sportowy Korony.