Siedmioma listami gończymi i sześcioma nakazami doprowadzenia poszukiwany był 41-latek, którego zatrzymali policjanci z Sopotu. Mężczyzna ukrywał się w jednym z mieszkań w Gdańsku. Gdy do jego drzwi zapukali policjanci, schował się w… wersalce.
41-latek ma do odbycia karę ponad dwóch lat więzienia za kradzieże i niepłacenie alimentów. Nie zgłosił się do zakładu karnego, więc policjanci zaczęli go szukać. Ustalili, że przebywa w mieszkaniu w Gdańsku. Najpierw nikt nie chciał otworzyć drzwi. Gdy na miejsce jechali już strażacy, żeby wejść do środka siłowo, jedna z osób będących w lokalu zdecydowała się wpuścić policjantów. Ci przeszukali pomieszczenia i znaleźli 41-latka w schowku na pościel w wersalce.
Mieszkaniec Sopotu był poszukiwany od półtora roku. Wkrótce trafi za kratki.